Ten z psiakiem. Zawierający historię Potworów. Bajki i
dialogi. Odrzucony kilkukrotnie lecz wciąż pełen wiary w siebie, że w
odpowiedniej chwili, z odpowiednią pomocą przerodzi się w coś kolorowego,
dziecięcego, pełnego fantazji i szalonych przygód. Na kartkach i na ekranie.
Ten z Paryżem. Gdzie kryją się ukochane cytaty i zdjęcia
kobiet które inspirują. Które nigdy nie zawiodły, a zawsze uczyły. Sceny z
filmów i seriali, motywy z książek. Odnośniki do światów gdzie Malutkiej dobrze
i bezpiecznie.
Ten z wydzieranek. Tam chowa się Malutka. Jej własne myśli.
Jej bolączki i uśmiechy. Listy do samej siebie i kogoś kogo być może nawet jeszcze
nie poznała.
Ten z nutami. Pełen
scenariuszy. Na filmy, seriale, dokumenty i sztuki. Bo czasem, niezbyt
często, Malutką najdzie też na pisanie
dla dorosłych. A raczej tych co się za dorosłych uważają.
Gryzmoły na okładce strzegą sklepu. Z zabawkami. Planów,
ulotek, pomysłów, projektów. Rozpisek targów i hurtowni. Dostawców i partnerów.
Tam jest cudowne emporium. Które kiedyś powstanie.
A krowy? Krowy pozwalają, żeby w nich po prostu pisać.
Pozwalać długopisom tworzyć coś swojego. Bez ingerencji głowy. Bez nadmiernego
myślenia. Po prostu kreślić. Co z tego wyjdzie? Nigdy nie wiadomo.
Co jest w pozostałych notatnikach? Lepiej nie mówić. Radość
i wstyd i płacz i złość. Zakochanie i żal. Mądrość i kompletne głupoty.
I to wszystko leży schowane w jednej szufladzie. Gdy zapada
noc notatniki wymieniają się słowami. Obdarowują natchnieniem i organizują
dzikie gonitwy. Dlatego Malutka musi czasami przeczytać wszystko od początku.
Żeby przypomnieć sobie gdzie to się zaczęło. I w jakim kierunku idzie.
Malutka posiada też notatnik internetowy. Ten tu. Zaniedbuje
go czasem. Ale zawsze wraca. Bo tu spisuje coś jeszcze czego nie ma nigdzie
indziej. To czym chce się dzielić z innymi.
Wróciłam.
0 komentarze:
Prześlij komentarz