niedziela, 20 marca 2016

Malutka i notatniki

Malutka naliczyła w szufladzie 20 notatników.  Każdy inny. Małe i duże. W linie, kratkę i czyste. Z Paryżem, psiakiem, nutami, krowami, zdjęciami i kompletnie bez niczego. Eleganckie i dziecięce. W każdym rozpoczęty tekst. Bajka, scenariusz, pamiętnik, cytaty lub po prostu gryzmoły. Żaden nie został skończony. Ten który obecnie zawiera najwięcej zapisanych stron na pierwszej stronie drukowanymi literami wykaligrafowane ma słowa „Stand Up”.  Słowa gonią słowa. Mnóstwo skrótów myślowych i wykrzykników. Tam się coś dzieje, tam jest teraz akcja. Pozostałe notatniki cierpliwie czekają…

Ten z psiakiem. Zawierający historię Potworów. Bajki i dialogi. Odrzucony kilkukrotnie lecz wciąż pełen wiary w siebie, że w odpowiedniej chwili, z odpowiednią pomocą przerodzi się w coś kolorowego, dziecięcego, pełnego fantazji i szalonych przygód. Na kartkach i na ekranie.

Ten z Paryżem. Gdzie kryją się ukochane cytaty i zdjęcia kobiet które inspirują. Które nigdy nie zawiodły, a zawsze uczyły. Sceny z filmów i seriali, motywy z książek. Odnośniki do światów gdzie Malutkiej dobrze i bezpiecznie.

Ten z wydzieranek. Tam chowa się Malutka. Jej własne myśli. Jej bolączki i uśmiechy. Listy do samej siebie i kogoś kogo być może nawet jeszcze nie poznała.

Ten z nutami.  Pełen scenariuszy. Na filmy, seriale, dokumenty i sztuki. Bo czasem, niezbyt często,  Malutką najdzie też na pisanie dla dorosłych. A raczej tych co się za dorosłych uważają.

Gryzmoły na okładce strzegą sklepu. Z zabawkami. Planów, ulotek, pomysłów, projektów. Rozpisek targów i hurtowni. Dostawców i partnerów. Tam jest cudowne emporium. Które kiedyś powstanie.

A krowy? Krowy pozwalają, żeby w nich po prostu pisać. Pozwalać długopisom tworzyć coś swojego. Bez ingerencji głowy. Bez nadmiernego myślenia. Po prostu kreślić. Co z tego wyjdzie? Nigdy nie wiadomo.

Co jest w pozostałych notatnikach? Lepiej nie mówić. Radość i wstyd i płacz i złość. Zakochanie i żal. Mądrość i kompletne głupoty.

I to wszystko leży schowane w jednej szufladzie. Gdy zapada noc notatniki wymieniają się słowami. Obdarowują natchnieniem i organizują dzikie gonitwy. Dlatego Malutka musi czasami przeczytać wszystko od początku. Żeby przypomnieć sobie gdzie to się zaczęło. I w jakim kierunku idzie.

Malutka posiada też notatnik internetowy. Ten tu. Zaniedbuje go czasem. Ale zawsze wraca. Bo tu spisuje coś jeszcze czego nie ma nigdzie indziej. To czym chce się dzielić z innymi.

Wróciłam.  

0 komentarze:

Prześlij komentarz

Copyright © Malutka | Powered by Blogger
Design by Blog Oh! Blog | Blogger Theme by NewBloggerThemes.com